Niby do Wielkanocy jeszcze tyyyyle czasu, ale za mną już chodzą wesołe, wiosenne motywy i pomysły na dekoracje w soczystych kolorkach :) To by chyba uzasadniało pojawienie się w naszym domu tej gromadki długouchych jegomości :) Kształtem przypominają tradycyjne zające z czekolady, ale są od nich znacznie trwalsze i mniej kaloryczne, więc można się nimi cieszyć bez wyrzutów sumienia ;) Hiacynty jeszcze tym razem niestety ze sklepu, ale obiecuję sobie, że w tym roku nie przegapię pory sadzenia cebulek przed zimą i wczesną wiosną pochwalę się Wam kwiatkami własnej produkcji :)
P.S.
Dziękuję za Wasze komentarze, dały mi tyle pozytywnej energii, że mogę nią teraz obdzielić przysłowiowy pułk wojska i jeszcze sporo zostanie ;)) Dziękuję, że zostawiacie u mnie swój ślad :) Odwiedzam również Wasze blogi i znajduję takie piękne miejsca, że chyba urlop wezmę, żeby u Was zagościć na dłużej i poczytać, pooglądać, pozachwycać się ;))
Słońca i pogody ducha Wam życzę!
Słońca i pogody ducha Wam życzę!
Ale prześliczne zajączki:) bardzo wiosennie i cieplutko się robi, jak oglądam Twoje zdjęcia:)Pięknie!Pozdrawiam Ala
OdpowiedzUsuńTe zajączki są fantastyczne! no aż napatrzeć się nie mogę! Bomba:)
OdpowiedzUsuńCudowne zajączki. Aż chce się już wiosnę.
OdpowiedzUsuńśliczne!
OdpowiedzUsuńZajączki wiosenne, cieszą oko :)
OdpowiedzUsuńŚliczne zajączki, piękne zdjęcia. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńswietne te zajączki
OdpowiedzUsuńJaki cudowny blog!!! Tak się cieszę, że trafiłam do Ciebie i zostanę na dłużej z wielką przyjemnością:)
OdpowiedzUsuńZajączki urocze, wow jesteś świetnie zorganizowana. Ja myślę dopiero o Walentynkach ale faktycznie już czas na pisanki i kurczaki.
Pozdrawiam serdecznie z The Mouse House!
Najpiękniejsze w nich to,że zamieszkały razem w tym wiklinowym koszyku- prezentują się znakomicie....
OdpowiedzUsuńAle wiosennie:)
OdpowiedzUsuńWszytko takie śliczne a zajączki oj już wołają wiosnę i Wielkanoc cudnie :))
OdpowiedzUsuńO jej słodkie!
OdpowiedzUsuńśliczne zajączki , i u mnie hiacynty goszczą :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ag
Byle do wiosny !!!
OdpowiedzUsuńOj tak:)takie posty mogę oglądać na okrągło w tej porze roku:))))))bardzo pozytywne:)))
OdpowiedzUsuńŚliczne, tylko dobrze było by wykończyć lepiej te zielone wstążeczki z materiału. na kokardce widać, że strasznie się siepią.
OdpowiedzUsuń:)) Racja, siepią się, ale pomyślałam, że do twarzy będzie lnianym zającom w takim odrobinę surowym wykończeniu ;))
UsuńPozdrawiam serdecznie!
Jeszcze tyle do Wielkanocy a u Ciebie już tyle zajączków .Jak zaczną się rozmnażać to do świąt zapełnią cały twój dom :-).
OdpowiedzUsuńNo właśnie tego się obawiam ;)) Ale jak już człowiek wpadnie w rytm szycia, to czasem trudno się powstrzymać ;))
UsuńPozdrawiam :)
Piekne a jakie sliczne materialy! No ja tez dalam sie zwiesc i wczoraj pochowalam dekoracje swiateczne, no i zamierzam wiosennie cos zapodac tylko wiatr wieje w portfelu wiec mozliwosci male ... Ale hiacynty maja byc na promo w lidlu chyba pognam ;-) Ps slicznie dziekuje za wsparcie. Juz mi lepiej. Ja silna baba jednak jestem ;-) Musze przyznac, ze jest mi bardzo milo, ze w ogole do mnie zajrzalas. Niestety Dziewczyny ze slawnych, obleganych blogow zazwyczaj tego nie robia!!! Pozdrowka, ja przy porannej kawie ;-)
OdpowiedzUsuńZajrzałam i na pewno będę zaglądać z największą przyjemnością!
UsuńStrasznie mi się podoba Twój dom, widać, że wkładasz w niego tyle serca i przynosi Ci to wiele radości :)) Efekty są wspaniałe!
Faktycznie, czasem wystarczy sobie kupić małą roślinkę, żeby poczuć wiosnę i odmienić przestrzeń wokół siebie :))Leć więc do tego lidla!! ;))
Pozdrowienia!
Świetne zajączki :))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko!
Bardzo dziękuję za odwiedziny i komentarze!!
OdpowiedzUsuńPrzesyłam Wam wczesnowiosenne pozdrowienia, na przekór temu białemu (no, szaro-buro-białemu) puchowi na zewnątrz ;))
Rewelacyjne zajączki!!!! bardzo mi się podobają:)
OdpowiedzUsuńi właśnie z tymi kokardkami bardzo im "do twarzy" :-)))
Pozdrawiam cieplutko:)
kochana te zajączki są cudne :-)))) ale u Ciebie zawsze śliczności jak dobrze już wiemy :-))) wiesz już cosik o wiosennym kiermaszu ?? buzka aska
OdpowiedzUsuńCześć Asiu! Dziękuję, cieszę się, że kicaje Ci się podobają ;)))
UsuńCo do kiermaszu, to jeszcze nic nie wiemy, właśnie myślałam ostatnio, że trzeba by się podpytać, czy już coś wiedzą :) Boję się, że jak dadzą znać na ostatnią chwilę, to będzie mało czasu na przygotowania.
Gdybyś coś wiedziała, to daj nam znać :))
Pozdrawiam serdecznie (i wiosennie ;))
Wiosna jak się patrzy. Jak nic się jakoś tak weselej zrobiło:)
OdpowiedzUsuńZajączki prześliczne !!!!!! A za oknem zima jak się patrzy, do wiosny hen hen.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ale słodkie króliczki. No wiosna pełną parą u Ciebie :-).
OdpowiedzUsuńSłodziaki te króliczki:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne te Twoje króliki :)
OdpowiedzUsuńHome&You też wystawił towar wielkanocny, to przyciąganie wiosny, i dobrze!
:)
Dziękuję :)) Staram się myśleć o wiośnie i planować, jak wykorzystam słońce i wyższą temperaturę, żeby zapomnieć o tym mrozie, który teraz nastał ;)) Nie jestem zimnolubnym stworzeniem, o nie!
UsuńPozdrowienia :)
króliczki śliczniutkie ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję. :* Dziś już czuję się troszkę lepiej.
OdpowiedzUsuńOjej, Ty już robisz ozdoby wielkanocne, a ja jeszcze bożonarodzeniowych nie zdjęłam. :D Dzisiaj dopiero zamierzam rozebrać choinkę i pochować ozdóbki.
Ale Twoje zajączki są urocze. :) No mam nadzieję, że tym razem nie przegapisz sadzenia hiacyntów i za rok wstawisz tu zdjęcia. :*
ale wiosenne ! urocze uszaki !Ewa
OdpowiedzUsuńŚliczne zajaczki! Takie kolorowe, uwielbiam te desenie! Pozdrowienia e
OdpowiedzUsuńps proszę Cię zlikwiduj tę weryfikację obrazkową, plizzz, to troszkę utrudnia wpisywanie komentarzy:(((
Dziękuję!
UsuńI przepraszam za tę weryfikację, straszna gapa jestem we wszelkich kwestiach "technicznych" i czasem po prostu nie zdaję sobie sprawy, że gdzieś mam jakąś opcję uruchomioną ;) Ale postaram się jak najszybciej to naprawić :))
Pozdrawiam serdecznie!
Beata
piękne te królisie:) podziwu pełna:)
OdpowiedzUsuńkroliczki sa sliczne tak za oknem zima surowa a tak jak mowisz w sercach juz wiosennie.
OdpowiedzUsuńpozdrawiamserdecznie Maggi
Piękne króliki...wiosna, wiosna, wiosna!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie po wyróżnienie.
Pozdrawiam;)
Jej, bardzo dziękuję! :))
UsuńZgłoszę się po wyróżnienie, mam jeszcze jedno zaległe od Ali, będzie okazja do specjalnego posta wyróżnieniowego :))
Pozdrawiam serdecznie!
Beata
Ale słodziaki;-)
OdpowiedzUsuńhttp://odkrywamnanowo.blogspot.com/
Wspaniale wywołujesz wiosnę. Na pewno często będę Cię odwiedzała, żeby podziwiać to co tworzysz. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, zapraszam! :))
UsuńJa też na pewno zrobię rewizytę :)
Pozdrawiam ciepło!
Beata
Jakie słodkie zajączki :) Czarujesz wiosennie :)))
OdpowiedzUsuń:))) Czekam na pierwsze promyki wiosennego słonka, bardzo by się nam przydało :))
UsuńPozdrawiam wiosennie :)
Beata
Faktycznie powiało wiosną!!!!Trafiłam do Ciebie przez przypadek, ale juz zostaję!!! Zapraszam do siebie- jeśli znajdziesz czas ;-)
OdpowiedzUsuńCudowne zajączki!!!
OdpowiedzUsuńMarzy mi się taki :)
pozdrawiam
MZ
Pięknie wiosennie i bardzo optymistycznie, a tego mi dzisiaj potrzeba:)))
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWitaj jeszcze raz:) Jest mi ogromnie miło, że odwiedziłas skromne progi mojego blogowego świata:) Dziekuję Ci:)
OdpowiedzUsuńPoprzedni post skasowałam, bo sie przeoczyłam z Candy:) Oczywiście zapraszam Ciebie jesli masz ochotę:)
Twoje kolory których używasz w swoich pracach sa cudne, szalenie mi sie podobaja, pastele, ciepłe, wiosenne:) Pozdrawiam isza z deco-szuflada:)
Wspaniała gromadka:)
OdpowiedzUsuńAż się uśmiechnęłam w duchu... do Twoich kjójików ;-)))
OdpowiedzUsuńWiosno... wiosno gdzie jesteś??
Dobrze, że kiedy za oknem szaro i ponuro u Ciebie można ślad wiosny zobaczyć... oj dobrze ;-)))
Cieplutko pozdrawiam a jak chwilkę znajdziesz to... zapraszam i do siebie
wiosną u Ciebie pachnie, choć znowu zima za oknem :) świetne króliki, takie słodko radosne a nie przelukrowane, jak klasyczne wielkanocne babeczki cytrynowe :)
OdpowiedzUsuńJakie śliczne króliczki ...
OdpowiedzUsuń