Wielkanoc już za kilka dni - czy to możliwe? A jednak! A zatem nie może się obejść bez choćby jednego zająca na blogu, tradycji musi stać się zadość :) Czasu co prawda mało, do tego dokuczliwe bóle kręgosłupa, ale na szczęście udało mi się zmajstrować kilka pastelowych zajączków. Oto i one, maszerują sobie wesoło po mojej pracowni ;)
O tym, że mamy wiosnę przypomina mi też różana poduszeczka do igieł ozdobiona haftem, która pofrunęła dzisiaj z pracowni na poddaszu do Pani Marii razem z kolejną odsłoną Tildowego domku i innymi pracami :)
Pozdrawiam Was wiosennie!
Beata
Urocze zajączki!
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie!
UsuńAle fajne uszaki:)
OdpowiedzUsuńIgielnik mnie zauroczył, bardzo słodkie maleństwo.
Pozdrawiam
Dziękuję :))
UsuńPowiem Ci, że mnie ten igielnik też przypadł do serca, te soczyste kolory fajnie się zgrały :)
Pozdrowienia!
Zakochac sie mozna w tych zajacach.
OdpowiedzUsuńZające dziękują i pozdrawiają ;)))
UsuńPiękne! I zające i igielnik i domek. Wszystko!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję!
UsuńZa odwiedziny również :))
Bajeczne króliki , poduszeczka na szpileczki kapitalna no a domek uroczy .Czyli wszystko na szósteczkę!! Pozdrawiam Sylwia
OdpowiedzUsuńDzięki Sylwio, miło mi bardzo i cieszę się, że zajrzałaś do mnie :))
UsuńZajączki bajeczne i domek cudny :) I bardzo podoba mi się ostatnie zdjęcie, mogę podkraść ? :)
OdpowiedzUsuńOczywiście, częstuj się proszę, w końcu to Tobie zawdzięczam ten uroczy projekt logo :))
UsuńBardzo dziękuję :)
Usuńśliczne kicusie
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńKicusie pozdrawiają ;))
Urocze! Cała trójka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam serdecznie!
UsuńPiękne szyjątka :-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Alicjo, cieszę się, że zajrzałaś do mnie :)
UsuńBeata
ale słodziaki
OdpowiedzUsuń