Przerwa świąteczna to doskonała okazja, żeby nadrobić kilka zaległości, dokończyć lekturę dawno rozpoczętej książki, przeczytać zaległe numery ulubionych czasopism, pooglądać seriale, podjadając resztki świątecznych pyszności. A wszystko to bez niepotrzebnych wyrzutów sumienia i poczucia winy :)
Postanowiłam przeznaczyć te dni w pierwszej kolejności na odpoczynek i pozwolić sobie na odrobinę lenistwa ;) Ale że nie potrafię tak do końca trwać w zupełnej bezczynności, zaczęłam przeglądać zbiory zdjęć, które nie miały jeszcze szansy ujrzeć światła dziennego. Natrafiłam między innymi na zdjęcia pewnej sympatycznej parki w moich ulubionych, różowo-beżowych kolorach z kolekcji Tilda :) Długowłosą lalę i misia z kokardą uszyłam już jakiś czas temu, ale nie było dotąd okazji, żeby ich Wam przedstawić. Aż do dzisiaj :) Niech więc się tu prezentują, a ja wracam do leniuchowania ;))
Piękne prace :)!
OdpowiedzUsuńPiękności, szczęśliwe dzieciny do których trafiły te skarby : )
OdpowiedzUsuńŚliczne. Miś jest uroczy:)
OdpowiedzUsuńŚliczne zabaweczki. Pozdrawiam i życzę aby w Nowym Roku powstawały kolejne bo miło na nie patrzeć:-).
OdpowiedzUsuńSZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU, DUŻO ZDROWIA I SPEŁNIENIA MARZEŃ...
OdpowiedzUsuń